Położony w północnoafrykańskim kraju Maroko, Royal Mansour Marrakech to pięciogwiazdkowy luksusowy hotel, który jest bardziej pałacem niż hotelem. Król Maroka, król Mohammed VI, sam zlecił budowę tego hotelu! W rzeczywistości król wykorzystał Royal Mansour jako przelew dla swoich królewskich i dyplomatycznych gości, w tym Hillary Clinton. Końcowy wynik nie dowodzi niespodzianki, że król miał wkład w tworzenie tej wspaniałej ucieczki.
Z zaledwie 53 riadami (tradycyjnym marokańskim domem lub pałacem z wewnętrznym ogrodem lub dziedzińcem), ten piękny hotel jest świadectwem wspaniałego marokańskiego kunsztu i niezrównanej gościnności. Każdy pokój obejmuje mały dziedziniec, salon, sypialnię (ściany pokryte jedwabiem), wspaniałe ręcznie malowane drzwi i zapierające dech w piersiach łazienki. Mozaiki, muszle, jedwab, złoto i akcenty z masy perłowej są wszędzie usiane. Hotel Royal Mansour Marrakech oferuje także prywatny taras na dachu z kominkiem i małym basenem z podgrzewaną wodą. Czy wspominałem, że istnieje podziemna sieć tuneli, w których pracownicy mogą jeździć na wózkach golfowych, aby zapewnić szybką obsługę gości?
Oczywiście spodziewałbyś się tutaj jedzenia odpowiedniego dla króla – a Mansour z pewnością to zapewnia. Paryski szef kuchni, zdobywca trzech gwiazdek Michelina, Yannick Alléno, jest mózgiem każdej z trzech hotelowych restauracji. Goście mogą delektować się jego „obfitym menu”, które składa się z czterodaniowego posiłku z czarną truflą (lody truflowe, ktoś?) i kosztuje ponad 250 USD za osobę.
Jeśli znajdziesz się w tętniącym życiem średniowiecznym Marrakeszu i nie masz nic przeciwko wydaniu kilku dolarów, ciesz się królewskim traktowaniem w Mansour – nie pożałujesz!