Wizyta w Matmata w Tunezji zabierze Cię zarówno w historię kina, jak i kulturowe wprowadzenie do koczowniczych ludzi, którzy osiedlili się na tym obszarze. Sidi Driss, położone około 40 kilometrów od oazy Gabes, znajduje się w surowym, suchym środowisku, które uznano za idealne miejsce do kręcenia filmu Gwiezdne wojny, część IV: Nowa nadzieja. Samo miasto zostało wyrzeźbione z jaskiń troglodytów przez berberyjskich uchodźców wieki temu. Dziś na powierzchni znajduje się mała osada, ale większość ludzi mieszka w strukturach troglodytów i otwiera swoje domy jako wystawy folklorystyczne.
Hotel Sidi Driss pozwala doświadczyć życia pod ziemią we własnej prywatnej grocie. Główna recepcja jest połączona z 20 oddzielnymi pokojami gościnnymi za pośrednictwem serii odbijających się echem korytarzy i okrągłego dziedzińca. Ziemne ściany regulują temperaturę w całym hotelu, aby zapewnić gościom komfortowe warunki. Niezwykle przystępne ceny pokoi obejmują również tradycyjne śniadanie serwowane każdego ranka w jadalni.
W porze lunchu i kolacji można również delektować się daniami regionalnymi, w miejscu, w którym odbywały się zdjęcia do Gwiezdnych wojen. Francuska fanka serialu zaoferowała swoje talenty, aby pomóc odtworzyć zagrodę Larsa, aby fani Gwiezdnych Wojen poczuli się tak, jakby wchodzili do rodzinnego domu Luke’a Skywalkera. Wiele oryginalnych dekoracji pozostaje nietkniętych, a hotel jest otwarty dla gości przez cały rok. Hotel Sidi Driss to idealne miejsce na wakacje w Tunezji dla najbardziej zagorzałych fanów Gwiezdnych Wojen.
Zdjęcie Sarah Murray
Zdjęcie Sarah Murray
Zdjęcie Sarah Murray
Zdjęcie: Véronique Debord-Lazaro
Zdjęcie: Véronique Debord-Lazaro
Zdjęcie autorstwa Scotta Robertsa
To jest pokój, w którym Luke zjadł lunch z wujkiem i ciocią, zanim wyszedł na zewnątrz, by popatrzeć na dwa zachodzące w oddali słońca.
Zdjęcie Sarah Murray
Zdjęcie Sarah Murray
Sceny z IV części Gwiezdnych wojen: Nowa nadzieja