Ponad sto lat temu, na leśnej polanie w posiadłości Farncombe, Foxhill Manor został wzniesiony przez rzemieślników z Cotswold pod kierownictwem głównego architekta, Josepha Lancastera Balla. Dwór pierwotnie stał na 100-hektarowej działce, a jego cztery skrzydła zaprojektowano tak, aby niezależnie od pory dnia część dworu była zawsze skąpana w naturalnym świetle. W ciągu stulecia działka powiększyła się do 400 akrów, a dwór został przekształcony w hotel.
Hotel szczyci się imponującą liczbą ścieżek przyrodniczych i wypielęgnowanych trawników, a także żywą dziką przyrodą, w tym lisami, sówami, królikami i okazjonalnie jeleniami. Sam hotel jest interesujący, ponieważ przyjęli koncepcję doskonałości w obsłudze klienta i poszli o kilka kroków dalej.
Ich wyjątkowe pokoje są ciepłe i przytulne, a ich znakomity szef kuchni, Jon Ingram, którego poznacie z imienia i nazwiska, trzyma się motta firmy „cokolwiek zechcesz, kiedy tylko zechcesz”. Podczas gdy on przygotuje swoje gotowe menu, jeśli zdecydujesz, że chcesz kanapkę z grillowaną szynką i serem, on to przygotuje. Możesz skorzystać z sali kinowej z 74-calowym telewizorem i wybrać własne filmy z ich bogatej oferty lub udać się do salonu i zagrać w gry planszowe, a nawet poprosić o przejażdżkę do spa w ich siostrzanym hotelu na zabieg relaksacyjny. Możesz poprosić konsjerża o wszystko, czego dusza zapragnie, a oni dołożą wszelkich starań, aby spełnić Twoje życzenia.
